środa, 2 listopada 2011
Ogonek


Urocza, skądinąd, istota,
która spogląda z miną rzezimieszka
to Jack Black - w skrócie Black.
Dla takiej kociary jak ja
to ironia losu - hołubienie gryzonia.
Cóż, stało się:
dziecko przyniosło, to został.
Został ulubieńcem całego domu:
smakołyki, pieszczoty,
puszczone płazem wybryki
(z użyciem ostrych siekaczy).
W zamian przybiega na zawołanie,
tuli się i niemalże łasi - żeby pogłaskać,
mogę powiedzieć, że cieszy się
na nasz widok.
środa, 26 października 2011
środa, 19 października 2011
środa, 12 października 2011
Obrazki
Dłuuuuuga przerwa...
Cóż - początkowo było zbyt mało czasu,
ostatnio zaś - zbyt mało chęci...
Takie scenariusze pisze nam życie.
Powoli zaczyna się kotłować w głowie,
rodzą się pomysły,
niedokończone projekty proszą się o finisz.
Jeszcze chwila, jeszcze moment.
Na razie tylko składam elementy.
I próbuję zrobić takie zdjęcia,
które oddadzą piękno kryształów -
a "Swarki" kapryśne bardzo,
czekają na swoją Nasierowską.
Oto obiekty mojej... fascynacji,
tak, można tak powiedzieć.
Swarovski 6100 - VITRAIL LIGHT

Swarovski 6106 - SILVER NIGHT

Swarovski 6100 - HELIOTROPE

Swarovski 6106 - BERMUDA BLUE

Cóż - początkowo było zbyt mało czasu,
ostatnio zaś - zbyt mało chęci...
Takie scenariusze pisze nam życie.
Powoli zaczyna się kotłować w głowie,
rodzą się pomysły,
niedokończone projekty proszą się o finisz.
Jeszcze chwila, jeszcze moment.
Na razie tylko składam elementy.
I próbuję zrobić takie zdjęcia,
które oddadzą piękno kryształów -
a "Swarki" kapryśne bardzo,
czekają na swoją Nasierowską.
Oto obiekty mojej... fascynacji,
tak, można tak powiedzieć.
Swarovski 6100 - VITRAIL LIGHT

Swarovski 6106 - SILVER NIGHT

Swarovski 6100 - HELIOTROPE

Swarovski 6106 - BERMUDA BLUE

Subskrybuj:
Posty (Atom)