Poproszono mnie o reaktywację biżu: kolczyki i naszyjnik.
Kolczyki miałam trochę "uszlachetnić" i jak stwierdziła ich właścicielka: nie wyglądają już jak za 2,90 - wyglądają jak za 5,80;)
No to się udało:P
Kosteczka kremowa darzona jest sentymentem niezwykłym. Ale po przejściach nie zostało jej zbyt wiele. Trzeba było dołożyć koralików bo miał powstać naszyjnik (taki niezbyt krótki) i kolczyki (żeby je było widać).
To niesamowite, wspaniałe, ekstra!!! Kontynuując cotygodniowe obdarowywanie Andrew Thornton postanowił podzielić się koralikami stworzonymi przez siebie. Jego czaszki są... po prostu brak mi słów.
Jak dla mnie esencja wakacji czyli "Lato w stanie czystym" parafrazując Terry'ego. Nie mogłam się oprzeć chociaż próbowałam naprawdę. Informacja o zabawie tutaj. Pozostałe cudeńka spod ręki Marzeny tu.