poniedziałek, 12 grudnia 2011
środa, 2 listopada 2011
Ogonek
Urocza, skądinąd, istota,
która spogląda z miną rzezimieszka
to Jack Black - w skrócie Black.
Dla takiej kociary jak ja
to ironia losu - hołubienie gryzonia.
Cóż, stało się:
dziecko przyniosło, to został.
Został ulubieńcem całego domu:
smakołyki, pieszczoty,
puszczone płazem wybryki
(z użyciem ostrych siekaczy).
W zamian przybiega na zawołanie,
tuli się i niemalże łasi - żeby pogłaskać,
mogę powiedzieć, że cieszy się
na nasz widok.
środa, 26 października 2011
środa, 19 października 2011
środa, 12 października 2011
Obrazki
Dłuuuuuga przerwa...
Cóż - początkowo było zbyt mało czasu,
ostatnio zaś - zbyt mało chęci...
Takie scenariusze pisze nam życie.
Powoli zaczyna się kotłować w głowie,
rodzą się pomysły,
niedokończone projekty proszą się o finisz.
Jeszcze chwila, jeszcze moment.
Na razie tylko składam elementy.
I próbuję zrobić takie zdjęcia,
które oddadzą piękno kryształów -
a "Swarki" kapryśne bardzo,
czekają na swoją Nasierowską.
Oto obiekty mojej... fascynacji,
tak, można tak powiedzieć.
Swarovski 6100 - VITRAIL LIGHT
Swarovski 6106 - SILVER NIGHT
Swarovski 6100 - HELIOTROPE
Swarovski 6106 - BERMUDA BLUE
Cóż - początkowo było zbyt mało czasu,
ostatnio zaś - zbyt mało chęci...
Takie scenariusze pisze nam życie.
Powoli zaczyna się kotłować w głowie,
rodzą się pomysły,
niedokończone projekty proszą się o finisz.
Jeszcze chwila, jeszcze moment.
Na razie tylko składam elementy.
I próbuję zrobić takie zdjęcia,
które oddadzą piękno kryształów -
a "Swarki" kapryśne bardzo,
czekają na swoją Nasierowską.
Oto obiekty mojej... fascynacji,
tak, można tak powiedzieć.
Swarovski 6100 - VITRAIL LIGHT
Swarovski 6106 - SILVER NIGHT
Swarovski 6100 - HELIOTROPE
Swarovski 6106 - BERMUDA BLUE
poniedziałek, 9 maja 2011
Koncert "na piątkę"
dlatego, że bardzo dobry
(jak zwykle)
i dlatego, że to już piąty
koncert "Strachów...", na którym byłam
(i znów ochrypłam)
W Lublinie Juwenalia w pełni:
TU program;
ale to, co tygryski lubią najbardziej
- już za nami :(
żeby nie było całkiem smutno...
(jak zwykle)
i dlatego, że to już piąty
koncert "Strachów...", na którym byłam
(i znów ochrypłam)
W Lublinie Juwenalia w pełni:
TU program;
ale to, co tygryski lubią najbardziej
- już za nami :(
żeby nie było całkiem smutno...
niedziela, 1 maja 2011
sobota, 12 marca 2011
Dziękuję za "Radio Hello"
Oglądałam dzisiaj sobie w telewizji na "P"
program na "M"
Ciary mnie przeszły kilkakrotnie...
To wspaniałe - jak ludzie potrafią śpiewać!!!
I w dodatku ta świadomość
że bez pomocy komputera,
że żaden playback...
Ale przede wszystkim
ENEJ z Olsztyna
Ta piosenka może mnie budzić
co dzień
program na "M"
Ciary mnie przeszły kilkakrotnie...
To wspaniałe - jak ludzie potrafią śpiewać!!!
I w dodatku ta świadomość
że bez pomocy komputera,
że żaden playback...
Ale przede wszystkim
ENEJ z Olsztyna
Ta piosenka może mnie budzić
co dzień
Ciekawe: o ile loopy proste
od razu wychodziły mi świetnie,
o tyle te owijane z miękkiego drutu
do tej pory niekoniecznie.
Ćwiczyłam przy okazji pierścionka,
ale wciąż nie jestem zadowolona.
Naszyjnik ze szkieł weneckich
powstał z... niewiedzy
o tym, że:
- szkło weneckie jest bardzo ciężkie
i nie nadaje się na kolczyki
- duże dyski TEŻ są ciężkie
i TEŻ nie nadają się na kolczyki.
Przy noszeniu ich na szyi
ten ciężar nie stanowi takiego problemu.
Etykiety:
naszyjnik,
pierścionek,
Swarovski,
szkło weneckie
poniedziałek, 21 lutego 2011
Wiosna, wiosna... Ach, to Ty...
Wczoraj znowu dosypało śniegu,
rano było zimno okrutnie:
aż -14˚C (brrrrr).
W biżutkach też czasem bywa wiosennie:
rano było zimno okrutnie:
aż -14˚C (brrrrr).
Teraz świeci piękne słońce
i gdyby nie biel śniegu
na dachach i na ziemi,
to 17˚C powyżej zera
na termometrze zaokiennym
wystawionym na południowe słońce
sugerowałoby wiosnę.
W biżutkach też czasem bywa wiosennie:
W dodatku przypomniałam sobie
(co widać na zdjęciach powyżej)
łączenie warstw
i teraz mam zdjęcia du...perełek
oznaczone moim logo.
Programik darmowy Paint.NET
jest bardzo nieskomplikowany
ale po kursach z grafiki
(CorelDraw i Adobe Photoshop),
kiedy już naprawdę wiele rzeczy zapomniałam
- fajnie jest pobawić się zdjęciami,
poćwiczyć, przypomnieć sobie podstawy.
Surowce wtórne
Recykling...
czyli drugie, trzecie i kolejne życia przedmiotów
plus zabawa z tkaninami.
Wcześniej próbowałam skutecznie łączyć
dodatki pasmanteryjne z biżutkami: vide TU.
Teraz nowe projekty:
bluzka = kolczyki
sukienka = broszka
top = bransoleta
A w głowie aż się kotłuje...
Bosh... czemu doba ma tylko 24 godziny?!
środa, 19 stycznia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)