piątek, 9 listopada 2012

Zapięte na ostatni guzik





Bo tylko ostatni guzik został.
Bardzo podobają mi się kołnierzyki,
świetnie wyglądają w zestawieniu z gorsetem.
Przy dekolcie t-shirtu też oblecą.
I można poszaleć z igłą, nitką i koralikami.
 Let it shine.

czwartek, 8 listopada 2012

Do odznaczenia wystąp!





Jeszcze jedna broszka - medal.
Jaka jest - każdy widzi...


Słonecznie




Chciałabym się ogrzać w słońcu 
w drodze powrotnej z pracy do domu.
I się ogrzeję...
Za jakieś pięć cztery miesiące.
Czekam z utęsknieniem...

środa, 7 listopada 2012

Brocha na medal






Broszka - medal.
Troszkę z sentymentu...
Dziś 94 rocznica 
Великой Октябрьской Cоциалистической Pеволюции.

Ciekawe, co o niej myślą korpomaniacy
i inni, licytujący się za jakie możliwie najniższe wynagrodzenie
są gotowi służyć i czołgać się u stóp swoich Panów i Władców - 
póki śmierć ich nie rozłączy...

Może dożyjemy kolejnej? 

wtorek, 31 lipca 2012

Elegancja - Francja



Do kolczyków z czarnymi kokardkami 
można doczepiać zawieszki 
w kształcie wieży Eiffla, 
żeby coś przy uchu dyndało.
Zaś by wieża Eiffla 
była wystarczająco francuska,
wzbogacona została barwami 
flagi Republiki Francuskiej.
Te koraliki w trzech kolorach 
są naprawdę prześliczne; 
muszę wykombinować z takich coś na szyję.
Nie tylko mogą służyć za pamiątkę 
z wakacji w Paryżu (hahaha),
ale jeszcze pasują do strojów 
w stylu marynarskim (acha!).

Moja... Twoja... Nie Jego... Broszka

... czyli dalszy ciąg kwiatków do przypinania:

 







piątek, 22 czerwca 2012

Vintage albo ładne(?) kwiatki


Pierwsza pojawiła się niebieska.
Następny był beż.
Ostatni (jak dotąd) - oranż.
A w głowie znowu się kotłuje od kolorów.
I jeszcze - jak zrobić podobne, 
ale kolczyki...?
Materiałów nie brakuje, tylko ten czas....

wtorek, 19 czerwca 2012

Of Monsters and Men - Little Talks

Mam nadzieję, że dopada mnie
zwykła huśtawka hormonów...
Bo jak inaczej mam wytłumaczyć
łez potoki
podczas słuchania tej piosenki?
(która poza tym niesamowicie mi się podoba)

wtorek, 5 czerwca 2012

Pink








Wszystko ma swój początek.

Początkiem klipsów z cyrkonią był wisiorek.
W posiadaniu znajomej od dłuższego czasu,
jednak nie oglądał zbyt często światła dziennego
bo nie miał towarzystwa...

Przy okazji popełnienia klipsów ze "swarkami" w kolorze Light Rose AB
poproszona zostałam o dorobienie czegoś do ucha,
co by pasowało do wisiorka.
"Swarki" może by nie odstawały, 
ale znalazłam cyrkonie w kolorze idealnie pasującym;
i, okiem laika patrząc, nawet szlif bardzo podobny.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Motyle w brzuchu, czyli wspomnienia czterdziestolatki

Starzeję się...

Sama prawda, choć trochę przykro :(

Zaglądam w zakamarki ulic,
wspominając ludzi, z którymi,
kiedyś, dawno, byłam tam
i zdarzenia, które wtedy miały miejsce,
widzę niemalże i słyszę mnie... nas... cienie...

Wspominam smaki, kolory, dźwięki.

Czy zachód słońca wyglądał tak samo?

Czy słuchając "Running Up That Hill"
takie właśnie motyle czułam w brzuchu?

... takie



Lato bodajże 1985 roku,
Obóz letni, harcerski (a jakże)
w bratnim, zaprzyjaźnionym kraju
zwanym NRD...

Czuję się tak, jakbym się z dinozaurami bawiła...



I jeszcze On.

sobota, 31 marca 2012

Komercha, czyli pójście na łatwiznę





Jedno zdanie:
Swarovski królują w każdym sezonie :(

piątek, 30 marca 2012

Still Alive


A propos gry "Portal"...
Ci, którzy ukończyli całą,
mieli przyjemność posłuchania
finałowej piosenki GLaDOS - "Still Alive".

Dla tych, którzy nie słyszeli:



FUteRAły, skóra i komóra


Dzisiaj nie-biżuteryjnie (tak mi się wydaje).
"Nabyłam w drodze kupna" urządzenie
do nabijania metalowych dziurek
i bawię się trochę nową zabawką.

Stałam się posiadaczką nowego
telefonu "smyranego",
więc żeby nie zniszczyć ekranu
postanowiłam zrobić futerał,
a przy okazji wykorzystać nowe ustrojstwo.

Pomysł miałam, ale przetestować
najpierw trzeba było na czymś mniejszym,
więc najpierw powstał brelok do "memorki"
a dopiero później główna ozdoba futerału.







Mój futerał zyskał uznanie
w oczach starszej latorośli.
Poproszona zostałam o sporządzenie
"podobnego, ale innego",
a najważniejsze było logo
kojarzące się z grą "Portal".

Futerał powstał, ale wykorzystanie
kleju typu "kropelka" do filcu
jest zdecydowanie złym pomysłem.