niedziela, 25 kwietnia 2010

Sfery bynajmniej nie wyższe...


Znowu plotło mi się ... bynajmniej nie trzy po trzy;)
Raczej monotematycznie.

Sfery.

Inaczej kule.






Powyżej kule plecione z perełek 4mm i szklanej drobnicy.
Dłuższe i miło kołyszące się w uchu dzięki łańcuszkowi.





Tutaj kule plecione ze szklanych koralików szlifowanych z połyskiem

- efektem Aurora Borealis - i srebrnych kuleczek.
Sztyfty: srebro lekko oksydowane.





Kula - zawieszka z koralików podobnego typu
jak wcześniejsze kolczyki,

w kolorze pięknego bordo.





Perły w klatce:

oplecione szklanymi szlifowanymi koralikami
i posrebrzanymi kulkami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz