niedziela, 24 października 2010

Migawki ze stolicy





Warszawskie wróble
ze starówki.

Bardziej nachalne
od krakowskich gołębi.

Niewątpliwie fotogeniczne.

I cierpliwe.
Czekają aż znajdę
najlepsze ujęcie ;)

Ten pierwszy...
ma coś takiego w oku...
Człowiek czeka, aż się odezwie
z tekstem:
- Kup pan cegłę... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz